Dziś o godzinie 19:00 w Instytucie Teatralnym będziemy debatować o tradycjach lewicowych w polskiej sztuce w kontekście spektaklu "Krzyczcie, Chiny!" Pawła Łysaka.
Leon Schiller wieścił u progu lat 30. XX wieku "upadek teatru burżuazyjnego" i w manifeście "Teatr jutra" rozstrzygał: "Kierunek? Na lewo. Naprzód. Orientacja? Życie dzisiejsze. Jego potrzeby i dążności. Potężna walka o moralny i społeczny ustrój jutra. Teatr? Dziś narzędziem tej walki." Paweł Łysak deklaruje, że wywodzi się z "Schillerowskiej linii", ale postulaty polityczne formułuje w innym języku: "chcemy teatru bardziej powszechnego". Zarazem sięga po jeden z najbardziej politycznych tekstów, które na polską scenę wprowadził Schiller "Krzyczcie, Chiny!" Siergieja Trietjakowa, agitacyjną, komunistyczną sztukę o kolonialnym wyzysku - podkreślając, że tekst jest dziś równie aktualny, jak w momencie polskiej prapremiery. Co dziś znaczy gest odwołania się do lewicowych tradycji międzywojennej sztuki awangardowej, która wierzyła w możliwość przekroczenia granicy między twórczością a życiem? Czy wytwarzane przez społecznie