W najbliższą sobotę w Królikarni odbędzie się Piknik Kulturalny "Gazety Co Jest Grane". Jednym z wydarzeń będzie plenerowy pokaz głośnego spektaklu Przemysława Wojcieszka "Darkroom" z Teatru Polonia.
"Darkroom" to już spektakl kultowy. Publiczność, która zawsze tłumnie przychodzi na przedstawienie, reaguje żywiołowo. Niektórzy znają całe fragmenty dialogów na pamięć. Kiedy przy okazji setnego przedstawienia napisałam w "Gazecie", że "Darkroom" ma swoich fanów, którzy byli na nim po kilka razy, pewna czytelniczka dyskretnie zwróciła mi uwagę: "Myli się pani, nie kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy". Przemysław Wojcieszek, jeden z najciekawszych reżyserów generacji 30-latków ("Made in Poland", "Cokolwiek się zdarzy, kocham Cię", "Osobisty Jezus"), sięgając po książkę "Darkroom" Rujany Jeger, akcję tej bałkańskiej opowieści zdecydował się przenieść w polskie realia. - Od początku byłem przekonany, że nie chcę robić spektaklu o Chorwacji, o Bałkanach, ale o Polsce. O takiej Polsce, jaką widzę za oknami - mówi. Rzecz dzieje się w Warszawie, tuż po wyborach prezydenckich. Na polską rzeczywistość patrzymy oczami p