Ewa Dałkowska i Edyta Jungowska odebrały w sobotę nagrody im. Stefana Treugutta za osiągnięcia w teatrze telewizji w sezonie 2017/18. Ceremonia wręczenia laurów Polskiej Sekcji Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych (AICT) odbyła się w Domu Dziennikarza w Warszawie.
Laudację na cześć duetu wyróżnionych aktorek - Ewy Dałkowskiej i Edyty Jungowskiej - wygłosił członek Kapituły Nagrody AICT im. Stefana Treugutta Grzegorz Mrówczyński, który przypomniał, że artystki otrzymały ją za "za dychotomiczną kreację: pełną pasji, wykluczeń, przeciwności, a finalnie jedności w sztuce Iriny Waśkowskiej >>Lekcje miłości<< w reżyserii Rafała Sabary". - Reżyser w sposób inspirujący poprowadził aktorskie osobowości. Wspaniały rezultat pracy obu pań stał się główną siłą i wartością "Lekcji miłości" - ocenił Mrówczyński. - Fascynują pogłębione postaci bohaterek całkowicie sobie przeciwstawione - dodał. Mrówczyński zwrócił uwagę, że postać Łarisy w interpretacji Jungowskiej przypomina "naiwną Nataszę Rostową" z "Wojny i pokoju" Tołstoja, innym razem "Maszę Prozorow z >>Trzech sióstr<< Czechowa". Z kolei Matka Ewy Dałkowskiej skojarzyła się autorowi laudacji z Wassą Żeleznową z utworu Gorkie