Familijne widowisko "Pippi Pończoszanka" zostanie pokazane w sobotę w namiocie cyrkowym w Łazienkach.
Rezolutna, ruda dziewczynka, która nie chce podporządkować się dorosłym jest jedną z ulubionych dziecięcych bohaterek. - Kiedy kilka lat temu wystawiałem "Pippi..." skupiałem się na jej anarchistycznym charakterze. Tym razem chcemy zwrócić uwagę na obecność rodziców w świecie dziecka. Dorośli potrafią być nieczuli, bezmyślni i często nieświadomie krzywdzić. Oczywiście dziecko ma zdolność dostosowywania się do świata, poradzi sobie w wielu sytuacjach, ale to rolą rodziców jest dać mu poczucie bezpieczeństwa - mówi reżyser Konrad Dworakowski, dyrektor Teatru Pinokio w Łodzi, który razem z Instytutem Teatralnym produkuje spektakl. Widowisko przygotował z aktorami, cyrkowcami i muzykami. Napisał kilka rockowo-punkowych piosenek, ale będzie też nuta melancholijna i kompozycje nawiązujące do konwencji cyrku. Po pokazie w Warszawie spektakl rusza w trasę po polskich miastach, które nie mają stałych teatrów. Będzie pokazywany m.in. w Łochowi