Farsy, spektakle kabaretowe i muzyczne można oglądać latem na scenach warszawskich teatrów.
Latem lubimy oglądać lekkie komedie, przedstawienia kabaretowe i muzyczne. Tak przynajmniej sądzą niektóre warszawskie teatry i urzędnicy miejscy, którzy dają na ten lekki repertuar pieniądze. Sezon ogórkowy w pełni. Większość teatrów jest od miesiąca zamknięta. Te nieliczne, które zdecydowały się grać w wakacje, proponują nam przede wszystkim spektakle lekkie i przyjemne. Czy widzowie rzeczywiście latem chcą oglądać wyłącznie komedie, czy to po prostu kolejny stereotyp w naszym myśleniu? Urzędnicy z miasta, których zadaniem jest m.in. dbać o to, żeby Warszawa nie była w wakacje kulturalną pustynią, przekonują, że latem potrzebny jest "wypoczynek intelektualny". - Gorące powietrze i ciężka sztuka nie idą ze sobą w parze - mówi Katarzyna Kępińska, zastępca dyrektora miejskiego Biura Teatru i Muzyki. Jej zdaniem widzowie, którzy w ciągu roku cenią przedstawienia ambitne i wyrafinowane, latem czekają na coś lżejszego i chętnie ogl�