- Opinie wyrażane podczas rozmowy prywatnej wpisują się w prawo do wolności słowa i nie powinny uzasadniać decyzji o charakterze służbowym; rozmowy prywatne są też objęte ochroną konstytucyjną - wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich w interwencji ws. odwołanej dyrektor Teatru Rozrywki w Chorzowie.
W wystąpieniu adresowanym do marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego Rzecznik poprosił o szczegółowe wyjaśnienia w tej sprawie oraz zajęcie stanowiska wobec przytoczonych w swoim piśmie argumentów. RPO zwrócił m.in. uwagę na to, że dyrektor Aleksandra Gajewska została odwołana "po upublicznieniu nagrania prywatnej wymiany zdań" między nią i reżyserem wystawianego w teatrze spektaklu. Decyzją zarządu woj. śląskiego na początku czerwca dyrektor chorzowskiego teatru straciła stanowisko po tym, jak regionalny portal opublikował nagranie jej nieformalnej rozmowy z Jerzym Bończakiem, reżyserującym w chorzowskim teatrze farsę "Hotel Westminster". Rozmowę nagrano przed konferencją prasową na temat tego spektaklu. Krótka wymiana zdań, w której Bończak używał wulgaryzmów, a którą Gajewska usiłowała zakończyć, dotyczyła przedstawicieli urzędu marszałkowskiego. Reżyser przeprosił później za wulgarny język swojej wypowiedzi i zastrz