"Choreografia ciał" - rozpoczynająca się w sobotę wystawa w galerii Zachęta - pokazuje związki tańca z innymi dziedzinami sztuki. Mamy tu kadry z filmów, akcji artystycznych, sesji czy teledysków. Wszystkie świadczą o nieograniczonej wyobraźni twórców.
Gdy podnosi się kurtyna, przeżywamy szok, a co najmniej mocne zdziwienie. Bo oto cała scena wyłożona jest zieloną trawą. We wszechogarniającej soczystej zieleni poznajemy kolejne postaci: skrzywione, nieszczęśliwe, radosne, zagubione, odrzucone lub kochane. Wszyscy grają, udają kogoś innego, niż są w rzeczywistości. A to... kosztuje. Tak zaczyna się "The Cost Of Living" - najsłynniejsze przedstawienie brytyjskiej grupy DV8, która powstała po to, by zacierać granice pomiędzy tańcem a teatrem, między teatrem a życiem i między życiem a tańcem. Kto widział ten spektakl, natychmiast zrozumie ideę najnowszej wystawy w Zachęcie, prezentującej powiązania pomiędzy ruchem a innymi przejawami działań artystycznych. Dwa znaczy jeden Oglądanie ekspozycji najlepiej jest zacząć od dwóch charakterystycznych fotografii z filmu nakręconego na podstawie spektaklu DV8. Na pierwszym centralną postacią jest David Toole, tancerz, który nie ma nóg, ale do