Bilety na kolejne odcinki znikają w mgnieniu oka. Zaczynali w piwnicy na Chłodnej 25, po zamknięciu klubokawiarni przez dwa lata dawali gościnne występy na warszawskich, dużych scenach, aż wreszcie osiedli na pl. Hallera. Kluboteatr Pożaru w Burdelu otworzy się już w sobotę.

Miejsce nazywać się będzie "Dzika strona Wisły" - taki sam tytuł ma odcinek specjalny Burdeltrupy, przygotowany na otwarcie kluboteatru. Widownia nowej sceny kultowego kabaretu na pl. Hallera 5/10a pomieści 120-150 osób, ogólne ceny biletów nie są jeszcze ustalone, ale ma być "dostępnie i demokratycznie". Jaki będzie Burdel na Pradze, zdradza nam Michał Walczak, reżyser i współtwórca Pożaru w Burdelu: - Oaza bezkarnych eksperymentów, inkubator rozwoju nowoczesnej dramaturgii, miejsce bez biurokratycznych procedur, gdzie można działać szybko i emocjonalnie. A terapeuta miasta, doktor Janusz Fak, otworzy swój gabinet. Zaczynaliśmy na Chłodnej 25, w ówczesnym klubie komediowym, prowadzonym przez Grzegorza Lewandowskiego. Było to najważniejsze i najbardziej inspirujące miejsce w Warszawie i teraz w pewnym sensie wracamy do klubowych początków Burdelu. Działamy już trzy lata i bardzo nam zależy na tym, żeby wciąż zaskakiwać, chcemy eksperyment