EN

29.01.2014 Wersja do druku

Warszawa. Borys Szyc zagra w dramacie Bogosławskiego

Borys Szyc przygotowuje się do nowej roli teatralnej. Wystąpi w sztuce białoruskiej "Saszka. Sen w dwóch aktach" - Literatura ze Wschodu wraca do mnie jak bumerang. Przemawia do mnie, ona też mnie chyba lubi, jest jak garnitur uszyty na miarę - mówi aktor.

Sztukę "Saszka. Sen w dwóch aktach" napisał młody białoruski dramaturg, aktor i reżyser Dmitrij Bogosławski (ur. 1985 r. w Mińsku). Polska prapremiera odbędzie się w Teatrze Współczesnym w sobotę 1 lutego. Reżyseruje Wojciech Urbański. Rozmowa z Borysem Szycem Jakub Panek: Lubi pan wschodnią literaturę? Borys Szyc: Zdecydowanie tak. Jest mi bliska od dziecka. Już mama zaszczepiła mi miłość do sztuki, literatury, muzyki rosyjskiej. Dzięki Agnieszce Glińskiej też w swoim zawodowym życiu bardzo wcześnie się z nią spotkałem. Ona mi pierwsza pokazała Czechowa, robiliśmy różne sceny z "Wujaszka Wani", "Trzech sióstr", "Płatonowa", "Wiśniowego sadu". To jest tak, że bierzesz czasem coś do ręki albo słuchasz jakiejś muzyki, albo patrzysz na jakiś obraz, nie do końca wiesz czemu, ale czujesz to. Nie musisz sobie niczego tłumaczyć, rozkładać na czynniki pierwsze czemu tak jest, to do ciebie przemawia, zaczyna przylegać jak garnitur uszyty

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Borys Szyc: Saszka to ja

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 23

Autor:

Jakub Panek

Data:

29.01.2014

Realizacje repertuarowe