Na spektakl "Krum" w TR Warszawa bilety kosztują aż 220 zł. Dlaczego tak drogo? - zastanawia się Izabela Szymańska w Gazecie Wyborczej Stołecznej.
"Krum" Hanocha Levina w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego to jedno z najlepszych przedstawień TR Warszawa ze świetnymi rolami Jacka Poniedziałka, Redbada Klijnstry, Mai Ostaszewskiej czy Małgorzaty Hajewskiej-Krzysztofik. Premierę miał w 2005 r. Ostatnio był pokazywany bardzo rzadko. Teraz, kiedy w końcu będzie grany, przeszkodą dla wielu widzów jest cena biletów: kosztują 220 zł (normalny) i 160 zł (ulgowy). Wprawdzie prawie wszystkie są już wyprzedane, ale czy publiczna instytucja, która dostaje dotację od miasta, może ustalać tak wysokie, zaporowe dla dużej części publiczności ceny? - Stanęliśmy przed dylematem: albo gramy za taką cenę, albo wcale. Widzowie pytali nas, kiedy będą mogli zobaczyć "Kruma", więc zdecydowaliśmy się na ten krok. Nie robimy tego z chęci zysku - tłumaczy Tomasz Janowski, zastępca dyrektora naczelnego TR Warszawa. Wcześniej bilety na ten tytuł można było dostać po niższej cenie, jak na większość duży