Wczoraj media poinformowały, że nie dojdzie do porozumienia między władzami miasta, radnymi powiatowymi oraz wojewodą śląskim w sprawie finansowania Teatru Dzieci im. Jana Dormana. Ta sytuacja może się stać bardzo niebezpiecznym precedensem dla innych scen. Instytut Teatralny apeluje do całego środowiska o wszelką możliwą pomoc dla Będzina.
25 czerwca odbyła się ostatnia przed 30 czerwca - planowanym ostatecznym terminem podpisania nowej umowy dotyczącej współfinansowania między miastem i starostwem - Sesja Rady Powiatu Będzińskiego. Wycofano z jej obrad głosowanie nad uchwałą w sprawie nowej umowy. Oznacza to, że powiat w dalszym ciągu będzie przekazywał tylko 350 tys., a nie tak jak się zobowiązał 750 tys. Kłopotliwą z urzędniczego punktu widzenia sprawę i brak stosownej uchwały mógłby rozwiązać aneks, ale na jego wdrożenie nie zdecydowało się Starostwo. Oznacza to dla Teatru funkcjonowanie w trudnych, de facto uniemożliwiających pracę warunkach. Sprawa będzińskiego teatru zaczęła się w 2014 - to właśnie wtedy starostwo zagroziło obniżeniem o prawie połowę dotacji dla teatru, powołując się na lukę w procedurach sięgającą końcówki lat 90. Na mocy ustawy z 1999 roku powiaty i miasta na prawach powiatu przejęły od wojewodów teatry i inne jednostki kultury jako zadan