Władze miasta wciąż nie powołały nowego dyrektora Teatru Dramatycznego. Zespół proponuje na to stanowisko Pawła Łysaka, obecnego szefa Teatru Polskiego w Bydgoszczy.
Wczoraj aktorzy Teatru Dramatycznego wysłali w tej sprawie oficjalne pismo do Marka Kraszewskiego, dyrektora biura kultury w ratuszu. Przypominają, że 26 marca obiecywał im, iż w ciągu tygodnia, najpóźniej przed Wielkanocą, przedstawi dwóch lub trzech kandydatów na stanowisko szefa tego teatru. Umowa obecnego dyrektora Dramatycznego Pawła Miśkiewicza kończy się we wrześniu. Aktorzy nie wiedzą, co czeka ich w następnym sezonie. Nie chce też o swoim nowym szefie dowiedzieć się z mediów. Marek Kraszewski już w połowie marca, podczas pierwszego spotkania z przedstawicielami zespołu, zachęcał, by znaleźli swojego kandydata. Aktorzy skorzystali z tej propozycji. "Wobec milczenia Biura Kultury pozwalamy sobie przedstawić państwu naszego kandydata, który uzyskał poparcie całego zespołu artystycznego Teatru Dramatycznego. Kandydatem tym jest pan Paweł Łysak, obecny dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Zajego dyrekcji bydgoska scena stała się jedną z wi