W Warszawskiej Operze Kameralnej trwają ostatnie próby przed premierą opery
Igora Strawińskiego "Żywot rozpustnika", którą zaplanowano 18 maja.
Igor Strawiński, kompozytor z polskiej, zrusyfikowanej rodziny szlacheckiej, był jedną z czołowych postaci muzyki światowej - w pierwszym okresie swojej twórczości ukazując korzenie rosyjskie, a w późniejszym stając się reprezentantem kultury amerykańskiej - przypomniał na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej, Stefan Sutkowski. Jak podkreślił, do napisania opery "The Rake's Progress" ("Żywot rozpustnika") zainspirowałaStrawińskiego wystawa XVIII-wiecznego angielskiego malarza Williama Hogartha. - Przedstawiała ona w bardzo sugestywny sposób dzieje bohatera prac Hogartha - młodego utracjusza, który wydaje odziedziczoną fortunę na niemoralne uciechy, zostaje uwięziony za długi i umiera w szpitalu dla obłąkanych. Temat ten, aktualny w przeszłości, posiada odniesienia w każdym okresie dziejów, być może szczególnie w czasach współczesnych - mówił Sutkowski. Strawiński zobaczył cykl rycin Hogarth