EN

18.08.2009 Wersja do druku

Warszawa. Świat mimów na Woli

Już w piątek w Teatrze na Woli rozpocznie się 9. edycja Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu. Gwiazdą przeglądu będzie amerykański zespół Alithea Mime Theatre. Większość spektakli, które zobaczymy w tym roku, odwołuje się do klasycznej pantomimy.

- Samo pojęcie klasycznej pantomimy jest bardzo pojemne. Na świecie oznacza taki styl, jaki stworzył Marcel Marceau: widzimy pojedynczego aktora, który stoi na scenie bez rekwizytów. Zdecydowanie różni się to od polskiej klasycznej pantomimy, którą stworzył Henryk Tomaszewski i jego Wrocławski Teatr Pantomimy. Tam na scenie zobaczymy głównie kompozycje zbiorowe - tego nie było wcześniej na świecie. Jednak wszystkie rodzaje pantomimy łączy iluzja, to, co znamy nawet z przedstawień ulicznych: ktoś przeciąga linę, przenosi coś; budujemy sytuację metaforyczną, która odbiega od dosłowności, historię, która mogłaby wydarzyć się wszędzie - opowiada Bartłomiej Ostapczuk, szef Warszawskiego Centrum Pantomimy działającego w Teatrze na Woli i dyrektor festiwalu. Kilka miesięcy temu impreza została opisana w amerykańskim piśmie Theater Magazine jako jedna z najważniejszych europejskich imprez prezentujących spektakle ruchu. - Chcę zwrócić uwagę na

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr ciszy i ruchu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 192

Autor:

Izabela Szymańska

Data:

18.08.2009

Festiwale