Jutrzejsza, piątkowa premiera w warszawskim Teatrze Dramatycznym składa się z dwóch monodramów i ma wspólny tytuł "Kobiety bez znaczenia". Autor sztuki, brytyjski dramaturg Alan Bennett, napisał serię dwunastu monologów i całość nazwał "Gadające głowy".
Cykl stanowi galerię zabawnych, a zarazem wzruszających portretów tzw. zwyczajnych ludzi. Do przedstawienia na scenie Teatru Dramatycznego wykorzystano dwa monologi z owej serii: "Pani od listów" i "Kobieta bez znaczenia". Tytułowe kobiety grane przez znakomite aktorki, Halinę Łabonarska i Małgorzatę Niemirska, to dwie diametralnie różne osobowości z całkowicie odmiennym temperamentem, podejściem do życia i poczuciem własnej wartości. Jedną (gra ją Małgorzata Niemirska) cechuje pewność siebie, nadaktywność działań i silna potrzeba zmiany świata, zwłaszcza w sprawach, które ona widziałaby inaczej. Stąd pisze listy, podania, które - najkrócej mówiąc - są donosami. Z tego, co mówi, wynika, że nie jest osobą łatwą w relacjach z innymi. Zaś druga kobieta (Halina Łabonarska) stanowi jej przeciwieństwo. Jest osobą wyciszoną, pewnie zakompleksioną, choć wprawdzie pracuje w wielkiej korporacji, ale jej zajęcie polega jedynie na obsłudze kser