W najnowszej premierze Teatru Rozmaitości, spektaklu "Wiarołomni", z trudnym tekstem Ingmara Bergmana mierzą się dwie małe aktorki - Lena Czaplicka i Aniela Nykowska. Dziewczynki mają po dziewięć lat. Tyle samo, ile grana przez nie Isabelle. Do roli w "Wiarołomnych" zostały wybrane podczas castingu przeprowadzonego przez reżysera Artura Ildefonsa Urbańskiego.
Tekst Bergmana to mroczny dramat o rozpadzie małżeństwa. Zdrada Mariannę (Maja Ostaszewska) i Davida (Redbad Klijnstra) przynosi cierpienie wszystkim bohaterom, m.in. Isabelle, córce Mariannę i Markusa (Adam Woronowicz). - Zastanawialiśmy się z mężem, czy nie jest to zbyt trudna sztuka dla małego dziecka. Jednak dużo o tym z Leną rozmawialiśmy i wiemy, że oddziela rzeczywistość od teatru. To jej pierwszy występ na scenie, wcześniej brała udział w reklamach, zagrała epizod w filmie - mówi Iza Czaplicka, mama Leny. Aniela Nykowska też debiutuje na scenie. - Dowiedziałam się o castingu, bo przygotowuję kostiumy do tego spektaklu. Anielka wie, że w teatrze tylko fantazjujemy. Będzie mogła zobaczyć, jak praca w teatrze wygląda od drugiej strony - mówi jej mama Anna Nykowska-Duszyńska. - Historia opowiadana w spektaklu jest tragiczna, ale jak gram, to tego nie czuję, wiem, że wszyscy tylko udajemy - zapewnia Aniela. Dziewczynki są bardzo podekscytowane