EN

27.11.2008 Wersja do druku

Warszawa. 80. urodziny Barbary Krafftówny w "Gazeta Cafe"

Ogromny tort wjechał w środę [26 listopada] na spotkanie w cyklu "Film, muzyka, teatr w Gazeta Cafe" - obchodziliśmy 80 urodziny naszego gościa Barbary Krafftówny.

Jubilatka była w świetnym nastroju i uraczyła nas pysznymi anegdotami. Opowiadała o perukach, które zawsze zakłada w teatrze, czasem kilka naraz i o tym jak śpiewa na próbach i nie może przestać. Przyznała się, że różne dziwne przedmioty przechowuje od lat, wyjaśniając, że nie jest zbieraczem, tylko po prostu nie lubi niczego wyrzucać. Opowiadała też o swojej nowej bohaterce - Anastazji ze sztuki "Oczy Brigitte Bardot" - która mimo swojego wieku (ma 108 lat) nie przestaje marzyć i udaje się w daleką podróż taksówką. Taksówkarza Anastazji w przedstawieniu w Teatrze Na Woli zagra Marian Kociniak. - Wygrałem casting. Pani Barbara ze wszystkich dojrzałych aktorów wybrała właśnie mnie - oznajmił wczoraj. A kiedy ktoś z sali zapytał, czy pani Barbara próbuje swoje doświadczenia aktorskie przekazywać młodszym, pan Marian natychmiast wyręczył ją w odpowiedzi: "Tak, mnie przekazuje". Maciej Kowalewski, dyrektor Teatru Na Woli i reżyser przed

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Barbara Krafftówna w "Gazeta Cafe"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 277

Autor:

Dorota Wyżyńska

Data:

27.11.2008