W dniach 1-4 marca w Teatrze Polonia będzie można zobaczyć "32 omdlenia" w reż. Andrzeja Domalika.
Antoni Czechow mistrzem humoru sytuacyjnego? Owszem. Zanim powstały najsłynniejsze dramaty jak "Mewa", "Trzy siostry" czy "Wiśniowy sad" pisarz marzył o stworzeniu oryginalnego wodewilu rosyjskiego. Niejako "po drodze" powstały jednoaktówki komediowe wystawiane z powodzeniem nie tylko na scenach stołecznych, ale także na prowincji. Gatunki komediowe korespondowały z jego ironiczną naturą, prywatną skłonnością do żartu, zawsze przyglądał się z dużym zainteresowaniem aktorstwu komediowemu. Na "32 omdlenia" w reż. Andrzeja Domalika składają się trzy żarty sceniczne, jak sam je określał, "Niedźwiedź", "Oświadczyny" i "Historia zakulisowa". Czechow stawia krzywe zwierciadło przed swoimi bohaterami, często korzysta z karykatury, dokleja im gogolowskie "nosy". Ale przede wszystkim bawi i pozwala nam się głośno śmiać. Jest to typowa "propozycja nie do odrzucenia" z wyśmienitą obsadą: Krystyną Jandą, Jerzym Stuhrem oraz Jerzym Łapińskim. Najbliższ