Marta Lipińska w roli Esmeraldy Quipp w komedii "Lepiej już było" po raz 200. na scenie Teatru Współczesnego. Jubileuszowy spektakl odbędzie się 30 maja o godz. 19.15.

fot. Marta Ankiersztejn

Nie zawsze po wielu latach zasłużonej pracy scenicznej emerytura pozwala artystom cieszyć się odpoczynkiem i swobodą. Żywym tego dowodem jest Esmeralda, która błyszczała całe lata na scenach w znakomitych rolach szekspirowskich. Zdawałoby się, że samotność pozbawi ją życiowej werwy, lecz aktorka dopiero teraz zagra swe brawurowe role. Zamiast kołysać się na huśtawce w „Śnie nocy letniej” opuści piękną scenerię, rozpocznie próby swego własnego spektaklu  i zmierzy się z życiem w niezbyt  bezpiecznych jego :odsłonach”. Niektóre okażą się rodem z komedii gangsterskich. 

Dossier spektaklu: wspolczesny.pl

Autorka sztuki Cat Delaney wyznała: „Pisanie nie jest moim zajęciem, pisanie to ja, to powietrze, którym oddycham”. 

Esmeralda Quipp jest tego żywym dowodem.

Zamiast kołysać się na huśtawce „Snu nocy letniej”, rozpocznie próby do własnego spektaklu i zmierzy się z życiem w średnio bezpiecznych jego rewirach. Nowych „kreacji” pozazdrościłaby jej niejedna szekspirowska bohaterka i też chętnie zagrałaby w tej sztuce, rodem z komedii gangsterskich...

Marta Lipińska w roli Esmeraldy Quipp

Czy emerytowana szekspirowska aktorka Esmaralda cieszy się spokojem i wolnością? Nic z tego. Dopiero teraz zagra swe brawurowe role życia…

Nie zadba o to „Jak wam się podoba”. Nikomu się nie uda „Poskromienie złośnicy”, bo Esmeralda przejdzie jak „Burza” przez różne niedogodności.

Nie pokołysze się na huśtawce „Snu nocy letniej”, opuści piękną szekspirowską scenerię, by popróbować się z losem w  niebezpiecznych jego rewirach. Sprawi, że werwy pozazdrościłyby jej nawet elfy z czarownego ateńskiego ogrodu, nawet, gdyby były na haju...