"Kobiety są właśnie jak te melodie, które sobie wyobrażamy, a których nie słyszymy. Kogo kochamy, gdy kochamy? Nigdy tego nie wiemy" - pisze Schmitt, uznany za objawienie literatury francuskiej lat dziewięćdziesiątych, autor powstałych w 1996 roku "Wariacji..." - jego najczęściej grywanego utworu. Tadeusz {#os#857}Huk{/#}, świętujący w tym sezonie trzydziestolecie pracy twórczej, zagrał jedną z ról w tym dramaturgicznym duecie, którego tematem są rozważania o wieloznaczności związku mężczyzny i kobiety. W wywiadzie dla 123 numeru "Afisza teatralnego" jubilat na pytanie, co będzie robił dalej, wyznał: "To samo. Tylko jeszcze śmieszniej". Najnowsza rola dowodzi, że nie żartował. Z tragicznej historii, w której mężczyzna porzuca kobietę, żeby móc ją nadal kochać, w której przez piętnaście lat pisze do niej listy, a w końcu decyduje się wydać je w formie powieści, gdzie po latach zjawia się mąż owej kobiety, który okazuj
Tytuł oryginalny
Wariacje na dwóch mężczyzn i czerwone drzewa
Źródło:
Materiał nadesłany