EN

15.11.2010 Wersja do druku

Wampiry nad Polską

"Zmierzch bogów" w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Mateusz Rossa w portalu Tektura Opolska.

Listopadowego dnia o zmierzchu (chciało by się rzec roku pańskiego - o ironio), na deskach teatru dramatycznego w Opolu, z mgieł wyłoniły się współczesne wampiry polskie. Istne jądro ciemności pełzające skrycie, powoli, acz systematycznie, ukazując zapaść jakichkolwiek pozytywnych wartości. Z odrazą myślę o kraju, w którym żyję. Na scenie Kochanowskiego, pośród Essenbecków, na równych prawach zagościły współczesne wampiry polskie: dzieci dzierżące ważne zabawki - elity polityczne tego kraju. Patrzmy ku przestrodze. Nie pijmy tej krwi. Teatr to życie, nie śmierć - zdaje się mówić Kleczewska w swojej interpretacji Zmierzchu bogów Viscontiego, odżegnując się zresztą od jakichkolwiek politycznych konotacji, bo tego na scenie w sposób bezpośredni nie ma. Zobaczy to tylko ten, kto spogląda trzeźwo na kończący się właśnie krwisty, polski rok życia publicznego. Essenbeck - studium zniszczenia. Nie pozostaje nic innego, jak sumptem społ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wampiry nad Polską

Źródło:

Materiał nadesłany

Tektura Opolska online

Autor:

Mateusz Rossa

Data:

15.11.2010

Realizacje repertuarowe