"UCZCIJMY pamięć minutą milczenia..." tak właściwie można by scharakteryzować odniesienie się naszych teatrów operowych do uroczystości proklamowanej setnej rocznicy śmierci Ryszarda Wagnera, przypadającej w lutym ubiegłego roku. Dla naszych teatrów operowych był to raczej... sezon milczenia, czczenie rocznicy, przy skazaniu na milczenie samego jubilata. Tym większą zasługę ponosi Teatr Wielki w Łodzi, który - choć z ponad rocznym opóźnieniem - uczcił jednak wagnerowski jubileusz wystawieniem drugiego ogniwa tetralogii, dramatu muzycznego "Walkiria". Nadzieje, że "Rok Wagnerowski", rok stulecia śmierci wielkiego reformatora opery, twórcy tzw. dramatu muzycznego, przyniesie u nas lawinę wznowień wagnerowskich, raczej zawiodły. Bo wystawianie oper, a tym bardziej dramatów muzycznych Wagnera, to sprawa trudna i w znacznym stopniu niewdzięczna. Trudna choćby dlatego, że kompozytor ten pisał nie dla głosów, ale raczej... przeciw g
Tytuł oryginalny
Walkiria przerwała milczenia
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski nr 66