"Słoneczna linia" Iwana Wyrypajewa w jego reżyserii w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Kinga Woźniak z Nowej Siły Krytycznej.
Prapremiera "Słonecznej linii" w reżyserii autora Iwana Wyrypajewa to spektakl, w którym ekscentryczne użycie słów, wulgaryzmów, powtórzeń i tautologii współgra z młodością i pewnego rodzaju ekshibicjonizmem bohaterów - małżeńskiej pary Barbry i Wernera. Teatr rosyjskiego twórcy mówi od dawna samotności, dojrzałości, szczęściu bądź jego braku. Znany i ceniony reżyser teatralny i filmowy, dramaturg w jednej osobie w nowej sztuce dotyka ważnego tematu swej twórczości - pragnienia bycia zrozumianym i wysłuchanym. Spektakl w Teatrze Polonia jest próbą odpowiedzi, na pytanie jak osiągnąć głębie porozumienia i uczynić małżeństwo pełnym, szczęśliwym i trwałym. Owe starania podejmuje Barbra (fantastyczna Karolina Gruszka), która dwoi się i troi, aby ze swym niemniej zaangażowanym mężem (Borys Szyc) przekroczyć "słoneczną linię" i osiągnąć upragnioną harmonię. Huśtawka jej nastrojów sprawia, że domowe ognisko zamiast płonąć, p