Izabela Mikrut rozmawia z reżyserem Tadeuszem Łomnickim, aktorem Teatru Ludowego w Krakowie. W Chorzowskim Ogrodzie Teatralnym prezentowana była "Kolacja dla głupca" w jego rezserii.
Sztajgerowy Cajtung: Czym się kierujecie, przygotowując komedię? Tadeusz Łomnicki: To komedia sprawia, że do teatru przychodzi liczna widownia. Staramy się, żeby nasze komedie były na jak najwyższym poziomie, żeby fakt, że to jest masowa rozrywka, nie powodował, że o nie nie dbamy, że nie są dla nas ważne. Teatr, w którym pracuję, ma bardzo szeroki zakres propozycji, od tych dramatycznych do fars, przez wszystko, co jest pośrodku. Nasza dyrekcja dba o to, żeby wszystko było jakościowo co najmniej przyzwoite. Sz. C.: Czym w takim razie, jako teatr, chcecie przyciągać widzów do siebie? Ł.: To i tytuły, i autorzy, i tematy. Mamy dość szerokie spektrum. Nie kierujemy się tylko do wąskiej grupy ludzi, staramy się zawalczyć o widza, który ma duże wymagania wobec teatru, którego interesuje teatr dający wiele do myślenia, ale i o takiego, który oczekuje wyrwania się z potocznego życia, wciągnięcia się w historię, w coś na kształt bajki, �