EN

24.02.2016 Wersja do druku

Wałęsa, czyli historia wesoła, a ogromnie przez to smutna

Gdy w kierowanym przeze mnie Teatrze Wybrzeże Michał Zadara wystawił sztukę Pawła Demirskiego zatytułowaną "Wałęsa" z podtytułem z "Wesela" Wyspiańskiego: "Historia wesoła, a ogromnie przez to smutna". Prezydent emeritus wpadał na próby, a na premierze chwycił instynktownie żonę za rękę i obojgu potoczyły się po policzkach łzy - pisze Maciej Nowak w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

To była jedna z tych rzadkich chwil, gdy przepełniała mnie duma, że jestem obywatelem Rzeczypospolitej, a to jest mój prezydent! Zabrzmi to pewnie dla niektórych niewiarygodnie, ale w mojej szafie na Opaczewskiej, pośród wielobarwnych koszul i rewiowych marynarek, wisi też klasyczny smoking. Najbardziej klasyczny z klasycznych, czarny, z szalowym kołnierzem wyłożonym jedwabiem, ze spodniami z połyskliwym lampasem. Do tego lakierki, koszula z usztywnionym gorsem, czarna wiązana muszka, srebrne spinki do mankietów i szeroki, plisowany pas. Komplet ten pojawił się w mojej garderobie ponad 20 lat temu dość niespodziewanie po tym, kiedy nieznoszący sprzeciwu kobiecy głos poinformował mnie: - Prezydent Wałęsa włączył pana do oficjalnej delegacji udającej się do królowej Małgorzaty Duńskiej. Proszę się zgłosić w najbliższy poniedziałek rano ze smokingiem na lotnisku wojskowym w Warszawie. Zasady etykiety dworskiej dostanie pan faksem! I trzasnęła s

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wałęsa, czyli historia wesoła, a ogromnie przez to smutna [FELIETON]

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna online

Autor:

Maciej Nowak

Data:

24.02.2016