Spektakl oparty jest na tekstach Jeremiego Przybory z "Kabaretu Starszych Panów", oczywiście z muzyką Jerzego Wasowskiego. Pomysł to niewątpliwie ciekawy, aczkolwiek w ostatnich latach nieco wyeksploatowany. Pamiętając jednak o niezwykłej pomysłowości i oryginalności inscenizacji Jubilata, wybrałam się na spektakl pełna nadziei na mile spędzony wieczór. Teksty Jeremiego Przybory okazały się pretekstem do osobistej spowiedzi reżysera. W inteligentny sposób, niczym prosto z Gombrowicza wyłania się dowcip i świetnie zawoalowana aluzja: słabość do kobiet, dobrej herbatki, birbanctwa i kreowania własnej postaci. Jest to urocze, urokliwe, wzruszające i śmieszne zarazem, ale tylko w momencie, kiedy tej opowieści o samym sobie towarzyszy sam Mistrz. Spektakl otwiera intermedium w stylu komedii dellarte Colombina (Magdalena Cwenówna) i Arlekin (Tomasz Krupa) usiłują wprowadzić publiczność w dobry nastrój. Robią to, niestety, niezbyt z
Tytuł oryginalny
Walczyk wątpliwości
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna nr 95