W sobotę [11 września] w Wałbrzychu prapremiera nowej sztuki Michała Walczaka "Kopalnia" [na zdjęciu]. Młody warszawski autor napisał ją specjalnie na zamówienie Teatru im. Szaniawskiego. To opowieść o Wałbrzychu, mieście, które dotkliwie odczuło zmiany ustrojowe w Polsce. Po zamknięciu kopalń panuje w nim 30-proc. bezrobocie.
"- Sztuka Walczaka nie jest dokumentem życia górników - mówi {#os#9990}Piotr Kruszczyński{/#}, dyrektor wałbrzyskiego teatru, a zarazem reżyser przedstawienia. To raczej poetycka trawestacja ich losów. Obok mieszkańców miasta występują w niej duchy, mówiący pies, a nawet sam Wałbrzych w postaci bohatera imieniem Walek. - Kopalnia opowiada o ludziach związanych od pokoleń z miejscem, które nadawało sens ich życiu i zostało zlikwidowane. W metaforycznym sensie jej autor mówi o dokonywaniu wyboru. Czy decydujemy się na brutalną wyprzedaż tego, co jest nasze, rodzime, choć niekiedy prowincjonalne? - mówi Kruszczyński. Kopalnia to kolejna współczesna premiera wałbrzyskiego teatru, który pod dyrekcją Piotra Kruszczyńskiego stał się jednym z najciekawszych nowych ośrodków teatralnych w Polsce. Ze sceną współpracują młodzi reżyserzy: {#os#30690}Karina Piwowarska{/#}, {#os#17033}Maja Kleczewska{/#} i {#os#16253}Jan Klata{/#} . Tutaj miała m