Od kilku dni w sieci działa blog Weroniki Szczawińskiej (dramaturg) i Bartka Frąckowiaka (reżyser) - twórców spektaklu "W pustyni i w puszczy", którego premiera zapowiadana jest na wiosnę 2011 roku w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu.
Jak zapowiadają twórcy: "Będziemy zamieszczać tu wszystkie inspiracje i odkrycia towarzyszące naszej pracy nad scenariuszem (...). Zderzymy w nim różne polskie narracje i fantazmaty kolonialne." Kolejne wpisy to z jednej strony zapowiedź dużych ambicji badawczych, wielowątkowego researchu, z drugiej zaś wybór ciekawych internetowych znalezisk odwołujących się do naszej młodzieńczej lektury. Sam pomysł podjęcia się jej dorosłej interpretacji - sądząc po wpisach na blogu, bardzo krytycznej - jest interesujący. Autorzy szukają jądra ciemności posiłkując się fragmentami tekstu źródłowego i asocjacji (Jean Luc Godard, Joseph Conrad, Marian Brandys), pokazują własne szkice koncepcyjne i notatki z przygotowań. Do tego obszerna lista lektur i możliwość komentowania. Życzę autorom spektaklu i redaktorom bloga dużo wytrwałości i entuzjazmu w utrzymywaniu go w dobrej formie witalnej. Nie ma nic smutniejszego niż martwy internetowy byt.