EN

20.02.2008 Wersja do druku

Wałbrzych. Trzeci, czyli Ryszard u Szaniawskiego

Nie zwalnia tempa Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu. Ubiegły weekend minął pod znakiem, trzech W, czyli Witkacego, Walczaka i Wiednia. Za dwa tygodnie natomiast kolejna premiera, a konkretnie polska prapremiera dramatu "III" Philippe Malone w reżyserii Moniki Dobrowlańskiej.

Trzy "W" związane jest z dwoma projektami. Oba działy się w ubiegły weekend. Pierwszy na miejscu: "Wałbrzych - Witkacy" drugi w Wiedniu pod wiele mówiącą nazwą "Najlepsi ze wschodu". Pokazaliśmy tam nasze przedstawienia oparte na dramatach Michała Walczaka w reżyserii Piotra Kruszczyńskiego. W budynku przy Placu Teatralnym, zaczynają się natomiast dwa gorące tygodnie. Gorące, bo przedpremierowe. Monika Dobrowlańska z piątka aktorów przygotowuje pierwszą polską inscenizację dramatu "III" Philippe Malone. - To jest jeden z ciekawszych francuskich autorów i jeden z ciekawszych tekstów - tak swój wybór tłumaczy reżyserka, która ma na swoim koncie współpracę z teatrami z Niemiec, Włoch i Białorusi. Od dwóch lat pojawia się także w Polsce, dyrektor Piotr Kruszczyński zaprosił ją do pracy w Wałbrzychu. Tytuł sztuki - "III" (Trzeci) - momentalnie budzi skojarzenia z szekspirowskim "Ryszardem". Okazuje się, że nie bezzasadnie. - Malone pokazuje m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przygotowania do nowej premiery w wałbrzyskim teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Wałbrzyskie nr 7/18.02.08

Autor:

MW

Data:

20.02.2008