Na ścianie Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu zawisły bannery ze zdjęciami kilku pracowników teatru. Twarze i sylwetki pozostałych można zobaczyć w szatni wewnątrz budynku. Są tam od Międzynarodowego Dnia Teatru, który przypada 27 marca.
- Chcemy w ten sposób pokazać wałbrzyszanom, że w teatrze pracują ich sqsiedzi, osoby znane z widzenia/ spotykane w autobusie - wyjaśnia Sebastian Majewski, dyrektor artystyczny Teatru Dramatycznego. - Nasi pracownicy stają się w ten sposób twarzami teatru. Chcemy, by zachęcali do oglqdania naszych spektakli. Stąd Bartek Pelc z działu promocji na plakacie "Bohatera roku". Renata Haraźna - W styczniu minęło 25 lat, od kiedy pracuję w teatrze. W 1984 roku moja córka poszła do szkoły. Urząd Pracy skierował mnie do teatru. Tak polubiłam to miejsce, że przychodziłam tu nawet w czasie urlopu. Przez te lata wiele się zmieniło, z każdym dyrektorem inaczej się pracowało. Wowo Bielicki był na przykład zwariowany - jemu zawdzięczamy bordowy kolor naszego korytarza. W repertuarze dominowała klasyka polska, robiona po bożemu. Miesięcznie było wtedy po 40 spektakli, takie spędy południowe. Teraz teatr zmienił się bardzo wizualnie, repertuar to laboratori