"Ja jestem zmartwychwstaniem" [na zdjęciu] to tytuł najnowszej sztuki znanego wrocławskiego reżysera Przemysława Wojcieszka, której prapremiera odbyła się dziś (27 kwietnia) na nowo otwartej Scenie Kameralnej Teatru im. Szaniawskiego.
Sztuka opowiada o 50-letnim księdzu, wieloletnim alkoholiku, który rezygnuje z kapłaństwa i postanawia rozpocząć życie od nowa. Na swojej drodze spotyka m.in. prostytutkę Martę. - Ze spektaklu nie wynika jednoznacznie, czy rodzi się między nimi jakieś głębsze uczucie - zastrzega reżyser. Zaznacza, że oboje są wykluczeni i dzięki temu łatwiej im się ze sobą dogadać. Akcja sztuki toczy się w Wałbrzychu, przedstawionym w spektaklu jako miejsce beznadziei, bezrobocia i braku perspektyw. - To szalenie inspirujące miasto. Poza tym lubię wiązać bardzo silnie teksty, które realizuję, z miejscami, w których powstają - mówi reżyser. Zaznacza jednak, że historia jest na tyle uniwersalna, że właściwie mogłaby się rozgrywać wszędzie. Dyrektor Teatru im. Szaniawskiego Danuta Marosz powiedziała, że nowo otwarta scena została przygotowana dla 100 widzów, którzy będą mogli na niej oglądać kameralne spektakle. - Na jej inaugurację zaprosiliśmy Woj