Wbrew wcześniejszym przepowiedniom Fanaberie odbędą się, lecz będzie to pożegnanie z jednym z ważniejszych teatralnych festiwali.
- Zrealizujemy 16. edycję Fanaberii, ale będzie nosiła podtytuł "Nostalgia. Koniec". Chcemy zaprosić, jak zawsze, gości i nasze dzieła, z którymi będziemy się żegnać nostalgicznie - mówi Danuta Marosz, dyrektor Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu. - Podtytuł "Nostalgia. Koniec" oznacza to, co oznacza. Minister kultury ogłosił już nowe programy. Będziemy pisać nowe wnioski, będziemy aplikować o całkiem nową formułę lub odmienioną, w innym terminie, następcę Fanaberii. Uważamy, że Fanaberie w tym kształcie, jaki do tej pory realizowaliśmy, właśnie w tym roku zostaną definitywnie zamknięte - dodaje. Festiwal odbędzie się 2 - 7 grudnia. Widzowie zobaczą ostatni raz cztery wałbrzyskie spektakle, schodzące z afisza - "Szkołę żon", "Schuberta", "Sztukę", "Szoa Show. Parodia makabryczna", połączoną z jubileuszem Adama Wolańczyka, nestora wałbrzyskich aktorów. Z kolei przedstawienia duetu Monika Strzępka i Paweł Demi