Teatr Dramatyczny zaprasza widzów na premierę, którą zamknie trwający pod hasłem "Powodzenia kowboju!" sezon. W wakacje widzowie będą mieli czas, by zatęsknić za teatrem. "Być jak Dr Strangelove (czyli jak przestałem się bać i pokochałem mundur)" reżyseruje Marcin Liber.
"Przetrwanie katastrofy nuklearnej jest możliwe. Trzeba tylko ewakuować ludzi do kopalń, promieniowanie nie przedrze się przez skały. Na szczęście mamy dużo kopalń. O tym, kto zejdzie na dół, zdecyduje komputer, biorąc pod uwagę wiek, stan zdrowia, płodność i inteligencję. Selekcja nie będzie oczywiście dotyczyć sfer władzy, które należy zachować dla przedłużenia porządku. Przy odpowiednim stosunku mężczyzn do kobiet, na przykład jeden do dziesięciu, odnowienie całego narodu zajmie nie więcej niż 20 lat..."! "Być jak Dr Strangelove" to inspirowana dziełami Stanleya Kubricka opowieść o szaleńcach u władzy. Uznany reżyser Marcin Liber opowiada historię obłąkanego amerykańskiego generała Jacka D. Rippera, który wydaje pilotom rozkaz niesprowokowanego ataku jądrowego na ZSRR. Tylko w ten sposób można raz na zawsze skończyć z komunizmem i dostać się do seksualnego raju. Prezydent USA na gorącej linii z premierem ZSRR, reżyser S