Wałbrzyski Teatr im. Szaniawskiego zagrał "Kopalnię" [na zdjęciu] na Festiwalu Nowej Dramaturgii w Moskwie. Polacy pokazali spektakl na koniec festiwalu, trwającego od 22 do 30 września w Centrum im. Meyerholda
Festiwal współorganizował znany już w Europie Teatr.doc, tworzący spektakle nie z literatury, ale z podglądania prawdziwych wydarzeń. Pokazano na nim 18 przedstawień z Rosji, Litwy, Finlandii, Islandii, Niemiec. Co prawda wałbrzyszanie nie zdobyli żadnej nagrody, ale nie mają się czego wstydzić. Pokazali przyzwoity spektakl, a nie było to proste. Na granicy zatrzymano transport kosmetyków przeznaczonych do charakteryzacji. Czarnego pudru, czerniącego twarze aktorów grających górników, szukano po całym mieście. Scena Centrum im. Meyerholda okazała się za szeroka. Zbudowana z desek scenografia sprawiała wrażenie, jakby się skurczyła. Ale nie przeszkodziło to w interesującym pokazaniu historii młodego chłopaka z górniczej rodziny, który nie ma ani pracy, ani perspektyw, ale nie traci nadziei. Zapytałam publiczność, co sądzi o "Kopalni". - To aluzja do sowieckiej rzeczywistości i homo sovieticus - mówił student IV roku marketingu i zarządzan