EN

13.12.2013 Wersja do druku

Wałbrzych - miasto naszej (nie)pamięci

"Wałbrzych Utopia 2.039" w reż. Piotra Ratajczaka w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Alicja Śliwa w Tygodniku Wałbrzyskim.

Było słonecznie! Nie. Było deszczowo! To duże miasto. Nie, to małe miasto. Tyle ile osób, tyle różnych wersji tej samej historii. W dynamicznym spektaklu Piotra Rowickiego "Wałbrzych Utopia 2.039" w reżyserii Piotra Ratajczaka i dramaturgicznym opracowaniu Michała Pabiana głosy dziewięciorga bohaterów nakładają się na siebie, czasem brzmią wspólnie, często są sprzeczne. Ale każdy jest prawdziwy. To prawo pamięci. Skwarka, który swoją energią jako cwaniak Bronek rozsadza scenę oraz Ewelinę Żak jako wyniosłą arystokratkę herbu Nałęcz. Wrażenie robi także monumentalna scenografia Matyldy Kotlińskiej. Dramat inspirowany "Pamiętnikami wałbrzyszan" wpisuje się w nurt spektakli miejsca, ale próbuje wyjść poza swoją lokalność Wydarzenia z powojennej historii miasta (otwarcie hotelu Sudety, awans Górnika Wałbrzych do I ligi, przyjazd Lecha Wałęsy) będą dla wielu wałbrzyszan podróżą do czasów młodości. Twórcy nie fundują nam jednak no

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wałbrzych - miasto naszej (nie)pamięci

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Wałbrzyski nr 49/09.12

Autor:

Alicja Śliwa

Data:

13.12.2013

Realizacje repertuarowe