Po najnowszym spektaklu granym w Teatrze Dramatycznym pt. "Wałbrzych Utopia 2.039" odbył się panel dyskusyjny z udziałem realizatorów, zaproszonych gości i publiczności.
Sztuka [na zdjęciu] jest rekonstrukcją powojennego okresu miasta, pokazuje wielonarodowość osiedlającej się tu ludności. Dyskusja więc była o Wałbrzychu. Rozmowy o Wałbrzychu są bardzo interesujące, ponieważ mieszkańcy mają emocjonalny stosunek do miasta. Jedni go nienawidzą i wyjeżdżają albo tkwią tu i do znudzenia narzekają, inni kochają miasto i góry, zostają tu z wyboru i starają się dać swój wkład w przyszłość miasta. Nie ma wałbrzyszan obojętnych! - Chociaż nie wszystkie szczegóły sztuki są zgodne z historycznymi, z postaciami możemy się identyfikować. Zwłaszcza że jesteśmy potomkami tych ludzi - mówiła zaproszona do dyskusji Elżbieta Kwiatkowska-Wyrwisz, regionalistka, prezes Fundacji "Museion". Piotr Ratajczak, dyrektor artystyczny teatru, reżyser przedstawienia, a wcześniej dwóch innych - "Bohater roku" i "Sorry, Winnetou" przypomniał, że "Bohater roku" też pokazywał Wałbrzych, rzecz działa się na Sobięcinie. - Ki