EN

28.11.2004 Wersja do druku

Wagner z głośnika

Po pierwsze należy przypomnieć, że w Hali Ludowej zarówno orkiestra, jak śpiewacy zostali nagłośnieni. Na­głośnienie orkiestry pozostawia nie­stety sporo do życzenia, dźwięk brzmi jak z pudełka (dominacja środka pa­sma na niekorzyść sopranów i basów), powstają nieoczekiwane zaburzenia proporcji. Odczuwanie dynamiki, zwłaszcza w kontekście makroformy, jest nieprawidłowe, co rzutuje na od­biór interpretacji. Wprawdzie po pew­nym czasie słuch się przyzwyczaja, jednak porównując z innymi amplifi­kowanymi spektaklami trzeba stwier­dzić, że orkiestrę można nagłośnić o wiele lepiej. Orkiestra Opery Dolno­śląskiej nie zachwyca precyzją (w ak­centach tutti, staccatach), ale jest do­syć zwarta. Najważniejszą zaletą wy­konania partii orkiestrowej jest to, że Ewa Michnik potrafi tak obszerny utwór poprowadzić wartko, bez dłużyzn. Przestrzeń nie wypełnia się dźwię­kiem tak, jak to się dzieje bez nagło­śnienia, ponadto głosy śpiew

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wagner z głośnika

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 24

Autor:

Antoni Beksiak

Data:

28.11.2004

Realizacje repertuarowe