- Jeśli pisze się wyłącznie dla dzieci, nie jest się wielkim pisarzem. Nie jest się prawdziwym pisarzem. Być może ten fakt mnie uratował. Mogę robić to, co chcę. Nie mam etykietki "pisarz", nikt nie depcze mi po piętach. Robię swoje w swoim kącie. To daje mi ogromną wolność. No i nie ma dla mnie większego znaczenia to, czy jestem pisarzem, czy nim nie jestem - wypowiedź Philippe'a Dorina, udostępniona e-teatrowi przez promotora jego twórczości w Polsce, Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu.
Mała, ilustrowana konferencja dotycząca sztuk, które napisałem (dla 44 osób) "Dlaczego krowy mają rogi, a nie mają ich konie?" (Fernand Raynaud) Konferencja na zamówienie Comédie de Béthune - Centre Dramatique National Direction: Thierry Roisin Odbyła się 30 października 2013 roku Konferencję tę dedykuję Sylviane Fortuny, mojej żonie i mojemu reżyserowi od zawsze, na pamiątkę pewnej refleksji, którą podzielił się ze mną licealista z Argenteuil: "Jak to możliwe, że potrafi pan się skoncentrować pracując z żoną?". Dziecko napotkane w szkole w Fontenay sous Bois w rozmowie powiedziało mi: "Bardzo lubię czytać sztuki teatralne, bo nie ma opisów i od razu wiadomo, kto co mówi". Różnica między autorem powieści, a autorem sztuk teatralnych jest następująca: autor powieści tworzy w ciszy i samotności, zaszyty gdzieś w swoim przytulnym kąciku, jego powieści czyta się w samotności, ciszy i w jakimś przytulnym