EN

30.03.2004 Wersja do druku

W zgodzie z artystycznym sumieniem

Rozmowa z Janem Buchwaldem, dyrektorem kaliskiej sceny w latach 1994-1998, reżyserem "Arszeniku i starych koronek", najnowszej premiery w Bogusławskim. Po sześciu latach powraca Pan do Kalisza jako realizator. Czy nie miał Pan ochoty przy­pomnieć się wcześniej naszej publiczności? - Owszem, miałem ochotę, nawet pragnienie, ale tak się składało, że dopiero pan dyrektor Cze­chowski zdecydował się mnie zaprosić. Widzowie wiernie czekali. Często słyszało się głosy: "Jan Buchwald będzie reżysero­wał. Zobaczymy coś ciekawego". - Nie wiem, czy nam się uda, ale bardzo się stara­my. Jestem zawsze krytyczny wobec siebie, lecz jeśli pozostała po mnie pamięć, że jako reżyser i dyrektor potrafię zaproponować coś interesują­cego, to wypada się tylko cieszyć. To bardzo miłe. Dlaczego akurat "Arszenik i stare koronki" Josepha Kesselringa? - To wybór pana dyrektora Czechowskiego. Ja miałem na myśli raczej jakąś pozycję ze współcze­snego reper

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W zgodzie z artystycznym sumieniem

Źródło:

Materiał nadesłany

Kalisia Nowa nr 3

Autor:

rozmawiał Wojciech May

Data:

30.03.2004

Realizacje repertuarowe