"Nad rzeką, której nie było" Agnieszki Wolny-Hamkało w reż. Martyny Majewskiej w Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś" w Kielcach. Pisze Agnieszka Kozłowska-Piasta w Kieleckim Magazynie Kulturalnym Projektor.
Wyobraźnia nie zna granic. Może nas wynieść w przestworza, pomóc zdobyć najtrudniejsze szczyty, bez środków transportu przenieść nas do magicznych odległych krain. Sprawia, że czujemy się lepiej, inaczej i zapominamy o tym, co nas boli, uwiera, przeszkadza. O takiej właśnie wyobraźni opowiada spektakl "Nad rzeką, której nie było" Agnieszki Wolny-Hamkało w reżyserii Martyny Majewskiej. Mam jednak wrażenie, że w tym pełnym magii świecie trochę się twórcy pogubili. To historia czwórki dzieciaków, które spędzają czas na wysypisku śmieci. W otoczeniu sklepowych manekinów tworzą swój wyimaginowany świat, pełen bajecznych ptaków, groźnych dla świata ryb. To przestrzeń, w której nie działają prawa fizyki, a logika też wzięła sobie wolne. Odgrywając zabawowe scenariusze opowiadają o swoich bolączkach, fascynacjach, emocjach. Są w tym świecie samotni, bo tak naprawdę chwilę wcześniej chyba trochę celowo "zgubili" się swoim rodzicom.