EN

5.05.1983 Wersja do druku

W tym szaleństwie jest metoda

Prapremierowa realizacja "Śpiącej królewny" Mariusa Petipy i Piotra Czajkowskiego wg petersburskiej wersji z 1890 roku była na warszawskiej sce­nie prawdziwym szaleństwem. Nie tylko dlatego, że ten nie­zwykły balet-feeria wymaga niezwyczajnej oprawy sceno­graficznej, co w dobie kryzysu materiałowego w naszych teatrach nie było zapewne łatwe. Przede wszystkim zaś dlatego, że to okazałe widowisko choreograficzne, będące szczyto­wym osiągnięciem baletowego akademizmu, a zarazem naj­większym, najwybitniejszym i najtrudniejszym dziełem "ojca baletu klasycznego", Mariusa Petipy, sprawia nie lada trud­ności obsadowe i wykonawcze nawet radzieckim zespołom. A cóż dopiero trupie warszaw­skiej, i to w niełatwym dla niej okresie! Decyzja była więc bardzo ry­zykowna, ale - na szczęście - zabrano się do jej realizacji z profesjonalną odpowiedzialnoś­cią. Co najważniejsze, zapro­szono w tym celu do Warsza­wy samego prof. Piotra Gusie­wa z Leningradu,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W tym szaleństwie jest metoda

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 105

Autor:

Paweł Chynowski

Data:

05.05.1983

Realizacje repertuarowe