"Hedda Gabler" w reż. Szymona Kaczmarka w Teatrzeim. Siemaszkowej w Rzeszowie. Pisze Barbara Kędzierska w portalu Towarzystwa Wzajemnej Innowacji.
W nowym sezonie artystycznym Teatr Siemaszkowej wyraźnie postawił na przeszłość ale w nowym wydaniu. Znane dzieła sprzed lat opowiadające o współczesnym nam życiu to trudne ale ciekawe wyzwanie. Na początku poznaliśmy Heddę Gabler. Nowy sezon Teatr Siemaszkowej rozpoczął premierą spektaklu "HEDDA GABLER", dzieła Henrika Ibsena norweskiego dramatopisarza żyjącego w ubiegłym wieku. I jest to chyba najbardziej znany na całym świecie dramat jego autorstwa, a swoją sławę zawdzięcza także licznym inscenizacjom. Do tej pory teatry na całym świecie rzadko zaskakiwały jakimś szczególnie innowacyjnym podejściem do tematu Ibsenowskiego dramatu. Teatr Siemaszkowej zdecydował się jednak spróbować odmienić dotychczas przedstawianą "Heddę Gabler" i licząc na wprowadzenie powiewu świeżości do tej bądź co bądź ogranej już sztuki, postanowił powierzyć realizację dramatu jednemu z obiecujących twórców młodego pokolenia, 28-letniemu reżyserowi Sz