Wieloletnia współpraca teatrów dramatycznych Egeru i Lublina, już po raz któryś zaowocowała znaczącym przedstawieniem. Tym razem jest to musical Gabora Pressera, Dusana Sztefanovity i Petera Horvatha "Strych" w reżyserii Laszlo Gali i Andrzeja Rozhina. Idąc na przedstawienie trzeba zabrać ze sobą wrażliwość dziecka (jeżeli udało się ją jeszcze zachować) i dorosłą refleksję nad życiem i przemijaniem, jeżeli oczywiście len modus vivendi z losem i światem udało nam się wypracować i wszczepić w naszą filozofię życia na miejsce minionych ideałów. Strych to przecież granica między rzeczywistością a światem marzenia. To miejsce, w którym najlepiej czuje się nic tylko poeta i malarz młodopolski, ale cala plejada artystów i marzycieli wszystkich epok - tam gromadzi się bohema artystyczna, tam wpadają uczeni, lekarze, adwokaci, dorożkarze, dziwki i wszyscy inni oblubieńcy wyobraźni i szaleństwa. Na takim (bogatym scenograficznie!) strychu, a
Źródło:
Materiał nadesłany
Lubelski Informator Kulturalny
Data:
01.03.1992