Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, iż od ponad wieku "Dziady" stanowią najważniejszą pozycją literacką i teatralną Polaków. Ten arcydramat zajmuje w naszej sztuce, tradycji, życiu miejsce wyjątkowe, nieczęsto w ogóle stające się udziałem dziełą sztuki. Przez lata to wielkie dzieło o prześladowaniach i poświęceniu narodu, kształtowało naszą świadomość polityczną, naszą wrażliwość, stawiając pytania o powinność jednostki wobec społeczeństwa, o sens historii, o przyszłość narodu. Na scenie zmagali się z "Dziadami" najwięksi nasi inscenizatorzy. Do historii teatru przeszły realizacje Wyspiańskiego, Schillera, Dejmka, Swinarskiego. Bywało zresztą różnie - przez cale lata poemat schodził do podziemi, by po jakimś znów czasie powracać stadnie na sceny. Ostatnie lata, szczególnie zaś rok ubiegły, przyniósł niezwykłą obfitość jego teatralnych konkretyzacji, bo aż pięć. Niestety - ilość nie zawsze szła tu w parze z odpo
Źródło:
Materiał nadesłany
"Dziennik Bałtycki" nr 264