Pracują nad kilkoma spektaklami równocześnie. Każdy znają od podszewki. Wiedzą, jak zrealizować nawet najbardziej niestandardowe pomysły scenografów. Z Grzegorzem Fijałkowskim, kierownikiem pracowni artystycznych Teatru Animacji, rozmawia Martyna Nicińska w portalu Kultura u Podstaw.
Rozmowa z Grzegorzem Fijałkowskim: Na korytarzu pracowni Teatr Animacji królują teraz ogromne ilości plastikowych butelek. - Przygotowujemy się do premiery "Jungle People" w reżyserii Mateusza Pakuły, która będzie miała miejsce 30 marca. Dużą Scenę teatru opanuje całe mnóstwo: butelek, kubków jednorazowych, taśm wideo i magnetofonowych. W centralnym punkcie sceny znajdzie się olbrzymia wisząca dętka, a aktorzy w kostiumach będą stąpali po wylewającej się z dętki ogromnej formie w kształcie języka. Każdy spektakl to wyzwanie? - Tak, ponieważ przy każdej produkcji pracujemy z innymi reżyserami i scenografami. Twórczyni spektaklu "Odlot", Janni Younge z RPA, bardzo zależało na wyrzeźbieniu lalek z afrykańskiego drewna (Samba) i sprowadzeniu kosztownego rattanu. Wpadłem na pomysł, żeby zastąpić je polską wikliną, ale moczoną w charakterystyczny sposób. Jeździłem aż pod Nowy Tomyśl, żeby podpatrzeć tę technologię i w końcu u