EN

5.04.2006 Wersja do druku

W sprawie Dyrektora

"Nowe aktorstwo" oparte na kompletnej niefachowości, nowa dramaturgia nadająca się do umiejscowienia jej w koszu na śmieci już w trakcie lektury, teatralne i medialne działania ludzi formatu p. Nowaka każą zacząć zadawać - i to nie tylko sobie, lecz publicznie - pytania: kto tak naprawdę zamierza zawłaszczyć polską kulturę, w jakim czyni to stylu i co zamierza z niej uczynić? - pyta w "Odrze" Tomasz Mościcki, zdenerwowany rozmową Adama Majewskiego z Maciejem Nowakiem, dyrektorem Teatru Wybrzeże w Gdańsku.

Szanowny Panie Redaktorze! Bywają wypowiedzi, które budzą tylko śmiech. Bywają i takie, które z pozoru mogą nawet wydawać się zabawne. Z pozoru, bo gdy przyjrzymy się temu, co postępuje za wypowiedzianymi słowami - wieje grozą i najbardziej umiarkowanym ludziom na usta i kartkę cisną się słowa do niedawna uważane za niegodne umieszczenia w porządnym piśmie czy na publicznej antenie. Taką właśnie wypowiedzią jest wywiad udzielony "Odrze" przez Macieja Nowaka i zamieszczony w styczniowym numerze. Wypytywany jest postacią znaną: dyrektor Teatru Wybrzeże, bon vivant odwiedzający wszelkie knajpy i ze swadą opisujący ich menu, a także szef Instytutu im. Raszewskiego, o którym będzie jeszcze mowa, a także - co najważniejsze: wizjoner nowej rzeczywistości teatralnej w naszym kraju. Przyjrzyjmy się wspólnie niektórym tezom tej wybitnej osobistości. (...). Nie wiem, czym jest dla p. Macieja Nowaka teatr, który jest skupiony na subtelnych drgnieniach

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W sprawie Dyrektora

Źródło:

Materiał nadesłany

Odra nr 4

Autor:

Tomasz Mościcki

Data:

05.04.2006