EN

27.11.2013 Wersja do druku

W służbie Jej Królewskiej Mości

Jak to jest ze Starym - dyskutuje czy budzi tylko dyskusyjne opinie? Próbę naszej analizy i debaty o tym, co oglądamy na jego scenie, sprowadza się do właśnie prostackiej walki światopoglądowej. Ustawia się nas po jednej stronie barykady, a samemu chowa się po drugiej, naprędce szukając lewicowych sprzymierzeńców - pisze Rafał Stanowski, kierownik działu kultury w Dzienniku Polskim.

Z wywiadu, który Jan Klata, dyrektor Starego Teatru, udzielił Radiu RMF, dowiedzieliśmy się, że nasz kolega redakcyjny jest jak "James Bond polskiego dziennikarstwa". Bardzo się cieszymy z tego porównania. W takim wypadku, mnie jako kierownikowi działu kultury, przypada rola kierującego MI-6, czyli M - na szczęście w ostatnim odcinku sagi tę rolę przejął mężczyzna i nie muszę zmieniać płci. Redaktor naczelny "Dziennika Polskiego" może tymczasem poczuć się niczym sama JKM - głowa brytyjskiej korony. Koleżanka Urszula Wolak to przecież istna Miss Moneypenny, nawet w podobny sposób stuka na klawiaturze, a kol. Łukasz Gazur nie tylko z wyglądu przypomina najnowsze wcielenie Q, a do tego równie jak on zakochany jest w elektrogadżetach. Jan Klata ma fantazję, co pokazuje jego zdjęcie z jeleniem - szeroko zresztą komentowane na Facebooku. Jest przekonany, że Stary uznaje się teraz "za jeden z najlepszych teatrów w Polsce", że "jeździmy po całej Europi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W służbie Jej Królewskiej Mości

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski online

Autor:

Rafał Stanowski

Data:

27.11.2013

Wątki tematyczne