Kto to jest garderobiany? Widz, który przychodzi oglądać teatr często nawet nie wie, że ktoś taki jest, a więc dla widza jest to nikt. Dla aktora, owszem, ktoś taki istnieje, i sam znajdowałem w aktorskich wspomnieniach cieple napomknienia o teatralnych krawcach, szewcach i garderobianych. Naprawdę. Ale to nie oni, ludzie z teatralnego zaplecza wchodzą do teatralnych dziejów. Nie oni tworzą historię teatru. I ( nie o nich opowiadał Ronald Harwood w emitowanym niedawno przez polską telewizję serialu BBC o dziejach teatru. Ten sam Ronald Harwood, który napisał "Garderobianego". Wśród widzów oglądających premierowe wystawienie "Garderobianego" w Teatrze im. J. Osterwy byli tacy, którzy widzieli znakomitą podobno wersję filmową dramatu R. Harwooda w reżyserii Petera Yatesa. Byli i tacy, którzy oglądali "Garderobianego" w warszawskim Teatrze Powszechnym, gdzie Sira grał Zbigniew Zapasiewicz, a Normana - Wojciech Pszoniak. W Warszawie był to przebój sezonu
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Ludu