Spektakl Tomasza Wiszniewskiego według sztuki Marka St. Germai na podejmuje aktualny problem moralny, unikając pułapki powierzchownego dydaktyzmu oraz dając maksymalne pole do popisu aktorom - telewizyjny spektakl "W roli Boga" poleca Rzeczpospolita.
W szpitalu imienia świętego Patryka obraduje komisja do spraw transplantacji. Do niedawna przewodniczył jej dr Alex Gorman. Sytuacja jednak niespodziewanie się zmienia, kiedy pojawia się dr Jack Klee, szef Gormana, który przebywał od dawna na zwolnieniu lekarskim. Komisja musi rozstrzygnąć, któremu z umierających pacjentów przeszczepić jedyne posiadane obecnie serce. Sytuację komplikuje fakt, że wśród oczekujących jest także syn bogatego biznesmena, który daje do zrozumienia, że jeśli organ przypadnie jego dziecku, szpital otrzyma dotację. Spektakl Tomasza Wiszniewskiego według sztuki Marka St. Germai na podejmuje aktualny problem moralny, unikając pułapki powierzchownego dydaktyzmu oraz dając maksymalne pole do popisu aktorom. Każda z postaci dramatu jest osobowością silną i intrygującą. Każda ma swoją własną wizję świata i hierarchię wartości. Każda jest po wielu, często bardzo bolesnych przejściach. Każda wreszcie ma coś do ukryci