"Babcia mówi pa, pa" Agaty Biziuk i Agnieszki Makowskiej w reż. Agaty Biziuk w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Monika Odrobińska tygodniku Idziemy.
Myśl o śmierci ratuje nas przed złudzeniem, jako-byśmy byli panami czasu - powiedział ostatnio Franciszek. Choć w spektaklu "Babcia mówi pa, pa" w warszawskim Teatrze Rampa nie ma odniesień do chrześcijańskiej wizji śmierci, nie przeczy jej on, za to - pewnie nieświadomie - rozwija zacytowaną myśl papieża. Czas to temat przewodni przedstawienia skierowanego do dzieci powyżej siódmego roku życia. Punktem wyjścia jest śmierć babci, o której Krzysiowi rodzice nie potrafią powiedzieć. Chłopiec wyrusza więc na jej poszukiwania i trafia do niezwykłych krain: samotnych zabawek, wiecznych dzieci i mitycznych stworzeń. Zaczyna się od niedokończonej baśni napisanej przez babcię - z "do zapisania przestrzenią", jak słyszymy w jednej z piosenek. Czym Krzyś ją wypełni? Odchodząc, babcia zostawiła też wnukowi Anioła Stróża - głos, który go do niej prowadzi. Po drodze chłopiec spotyka porzucone zabawki. Sceny z udziałem podróbki Barbie (doskonała Ka